W starych budynkach zazwyczaj brakuje izolacji poziomej i pionowej lub jest ona uszkodzona, co powoduje, ze mury zaczynają nasiąkać wilgocią. Ilość wody absorbowanej przez mury uzależniona jest od porowatości materiału budowlanego oraz od stopnia wilgotności podłoża.

Górna granica zawilgocenia murów uzależniona jest od zagęszczenia kanałów kapilarnych w materiale budowlanym oraz od możliwości odparowywania wody. Im szczelniejszy tynk pokrywający mur, tym większa wysokość nasiąkania murów, ponieważ utrudnione jest odparowywanie wody. Orientacyjna wysokość podciągania wody z gruntu wynosi najczęściej około 1,5 metra nad poziom gruntu, maksymalnie do 5-6 metrów. Wilgoć może być podciągana kapilarnie w warunkach jednakowej temperatury gruntu, wody i muru do wysokości nie większej niż 0, 5-1, 0 m. Jednak w warunkach naturalnych posadowienia budynku występują w stosunku do warunków laboratoryjnych istotne różnice polegające na tym, że temperatura gruntu oraz muru w danym czasie jest mocno zróżnicowana w zależności od pory roku, a nawet i w ciągu doby.

Bardzo rzadko zdarza się, aby zawilgocenie budynku powstało tylko z jednej przyczyny. Najczęściej przyczyn jest kilka i to niezależnych od siebie.

Aby skutecznie przeprowadzić remont wilgotnych murów konieczne jest najpierw dokładne określenie przyczyn zawilgocenia, następnie usunięcie tych przyczyn, a dopiero potem przystąpienie do prac budowlanych. Bardzo rzadko udaje się „zakryć” wilgoć, ponieważ przy krystalizacji soli mineralnych występują siły podobne jak przy zamarzaniu wody: tynk odpada, płytki pękają, woda w murze jest wypychana wyżej, a grzyby i pleśnie rozwijają się dalej.

Różne przyczyny zawilgocenia budynku:

  • brak izolacji poziomej lub pionowej
  • pochylenie terenu na budynek
  • powódź
  • nieszczelne rynny lub rury spustowe
  • wysokie zasolenie ścian
  • zamulenie drenażu
  • duże, nieczynne przewody kominowe
  • przerwana izolacja
  • pęknięta rura spustowa pod ziemią
  • zbyt cienkie ściany (przemarzanie)
  • kondensacja pary wodnej na rurach
  • zła eksploatacja pomieszczeń
  • słaba wentylacja pomieszczeń
  • przeciek z instalacji wod-kan.
  • wysoki poziom wód gruntowych
  • błędny dobór materiałów
  • błędny dobór technologii
  • niefachowe wykonawstwo
  • przemakanie ścian – złe farby i tynki

Jeżeli budynek taki nie posiada uszczelnienia lub stare uszczelnienie nie spełnia swego zadania, to wilgoć z podłoża może bez przeszkód przesiąkać do substancji budowlanej i doprowadzić do znacznych zniszczeń w tynkach i przekroju ścian. Jeżeli konstrukcja budynku zawiera elementy drewniane to wilgoć może doprowadzić do powstania siedliska grzyba domowego. To jeden z największych szkodników drewna, mogący w krótkim czasie doprowadzić do zniszczenia całego budynku. Jego szybko rosnąca grzybnia może bez trudu przenikać także mineralne materiały budowlane. Jeżeli wraz z wilgocią dostarczona zostanie odpowiednia ilość ciepłą, to powierzchnie ścian zasiedlą kolonie pleśni. Wilgoć w pomieszczeniu wprowadza niekorzystny mikroklimat i niszczy substancję budowlaną. W celu ochrony przed tymi niekorzystnymi zjawiskami należy odtwarzać brakujące izolacje.

Na efekt końcowy osuszania murów składa się wiele czynników poza samą konkretną technologią. Istotną rolę odgrywa wykonawstwo i spełnienie wszystkich wymogów technicznych danej technologii. Muszą być wykonane niezbędne prace komplementarne na obiekcie i wokół niego, aby nie dopuszczać do ponownego zawilgocenia murów. Również sam użytkownik musi przestrzegać określonych kanonów zachowania w czasie pierwszych dwóch lat po założeniu izolacji, tak, aby nie utrudniać procesu suszenia murów.