Woda z gruntu zawilgaca ściany piwnic, a czasem też ściany nadziemnej części budynku. Rozpuszczone w wodzie sole po odparowaniu wody krystalizują i tworzą wykwity, które mogą powodować kruszenie się tynków i murów. Po dłuższym czasie może być to niebezpieczne nawet dla konstrukcji budynku. Czy tego Państwo doświadczacie? Wilgotne ściany w piwnicy, nieprzyjemny zapach i pleśń na Państwa rzeczach.
Wilgoć bez sprawnej izolacji przeciwwilgociowej może podnieść się na wysokość nawet sześciu metrów. Ten fakt dotyka Państwa portfela. Substancja budowlana ulega degradacji i wartość Państwa domu gwałtownie spada.
Pomiędzy murem a tynkiem powstaje pusta przestrzeń, powodując odpadanie tynku. Systematycznie maleje skuteczność izolacji cieplnej i rosną rachunki za ogrzewanie. Często się zdarza, że po osuszeniu domu koszty ogrzewania maleją nawet o połowę. Woda jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla starych budynków. Wilgoć wnika głęboko w niezabezpieczone mury, obniża wytrzymałość ścian i sprawia, ze zmniejszą się trwałość tynków. Aby budynek uzyskał swoją pierwotną stabilność należy go osuszyć, a cegły po wyschnięciu uzyskują posiadaną poprzednio wytrzymałość. Remont domu bez jego osuszenia nie będzie trwały albowiem tynki, farby i tapety będą odpadać a na ścianach pojawi się grzyb. Często po ociepleniu starych domów styropianem, ich zawilgocenie gwałtownie rośnie, ponieważ nie posiadają sprawnych izolacji przeciwwilgociowych a nowa warstwa termoizolacyjna nie pozwala na oddychanie murów.